Festiwal salsy kubańskiej "Ahora Si!" we Wrocławiu to wydarzenie, które po raz trzeci przyciągnęło miłośników tańca. Rumba, afro, kubańska salsa, reegaeton, timba to tylko niektóre ze styli, które królowały na sali podczas warsztatów i imprezie. Blisko 350 osób doskonaliło swoje umiejętności pod okiem najlepszych instruktorów zarówno z Polski, jak i spoza. Tancerze przyjechali z całego kraju, a także z Czech, Niemiec, Słowacji czy Anglii.
Zatańczyły do piosenki Sanah na kubańskim festiwalu
16 marca w sobotę podczas festiwalu odbyły się również pokazy. Jeden z nich okazał się być mocno zaskakujący. Wszystko za sprawą piosenki Sanah pt. "Irenka", która nie jest związana z afrokubańskimi rytmami. Pomimo tego, w choreografii pojawiły się elementy rumby columbii, rumby guaguanco, afro czy salsy. Mocnego dopełnienia efektu dodały też fragmenty tańca współczesnego. Pokaz ten niósł też ze sobą mocny przekaz: 16 tancerek chciało przedstawić różne role, jakie muszą odgrywać we współczesnym świecie: w niektórych momentach są silne i pewne siebie, w innych - delikatne, a nawet kokieteryjne. Występ wzbudził sporo emocji wśród publiczności. Potwierdzają to mocne owacje i łzy wzruszenia.