Wiadomości

Tragiczna sytuacja w Stroniu Śląskim. Miasto praktycznie przestało istnieć. Mieszkańcy nie mają dachu nad głową

Potrzebna jest pilna pomoc dla mieszkańców Stronia Śląskiego. Przez gminę przeszedł niszczycielski żywioł, a z nim zniszczone domy, zalane mieszkania, poprzewracane samochody i zniszczony dorobek całego życia wielu osób.

Stronie Śląskie zmiecione z powierzchni

W ostatnich dniach przez południowo-zachodnią część Polski przeszła niszczycielska fala powodzi. Jedną z miejscowości, która najbardziej ucierpiała w starciu z żywiołem były Stronie Śląskie. W gminie doszło do niewyobrażalnych zniszczeń. Służby wciąż pracują nad udrożnieniem dróg oraz przywróceniem dostaw wody, prądu i łączności.

Część mieszkańców jest odcięta od świata. W minioną sobotę wylała rzeka Biała Lądecka, a woda zmyła wszystko, co znajdowało się na jej drodze. Jak powiedział w rozmowie z TVN24 wiceburmistrz gminy, są ofiary śmiertelne, ale na ten moment nie wiadomo, ile osób zostało poszkodowanych. Wstępnie oszacowane straty wynoszą ponad miliard złotych.

Jednostka OSP z Olszanicy opublikowała mrożące krew w żyłach nagranie z ulic Stronia Śląskiego.

Pilny apel o pomoc

Sytuacja jest naprawdę tragiczna. Burmistrz Stronia Śląskiego, Dariusz Chromiec, w dramatycznym apelu prosi o pomoc.

- Nazywam się Dariusz Chromiec, jestem burmistrzem Stronia Śląskiego. Potwierdzam, że konto które zostało podane na naszej stronie biuletynu informacji publicznej, konto dochodowe, jest kontem właściwym, na które należy dokonywać wpłat, ale apelujemy też o pomoc rzeczową: po sprawy bieżące jak żywność, wodę, ale też paliwo, agregaty prądotwórcze, gumowce, łopaty. Musimy to wszystko odbudować, naprawić, posprzątać. Bardzo dużo przed nami pracy. Zabezpieczamy w chwili obecnej wszystkich naszych mieszkańców i ludzi, którzy przebywają na naszym terenie. Sprawa jest rzeczywiście katastrofalna. Błagam was o pomoc. Pomóżcie nam - mówi w dramatycznym apelu opublikowanym w mediach społecznościowych burmistrz Stronia Śląskiego.

Na miejscu tragedii w gminie Stronie Śląskie obecni są m.in. ratownicy WOPR z Wielkopolskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Jak informują, pilnie potrzebują gazowych kuchenek turystycznych i dodatkowych kartuszy z gazem. Tylko dzisiaj ich kuchnia polowa wydała 1,5 tys. ciepłych posiłków dla mieszkańców gminy.

Poza kuchenkami gazowymi potrzebne też są:

  • agregaty,
  • karma dla zwierząt,
  • środki higieniczne: nawilżane chusteczki, pampersy dla dorosłych oraz dla dzieci, podpaski, papier toaletowy,
  • naczynia jednorazowe,
  • latarki/czołówki,
  • baterie,
  • łopaty, grabie, rękawice,
  • worki na śmieci,
  • świeczki,
  • środki do czyszczenia - chemiczne,
  • mleko w proszku,
  • mleko zwykle,
  • konserwy.

O pomoc apelują również ratownicy z WOPR Gostyń, którzy od poniedziałku działają na miejscu niosąc każdy rodzaj pomocy - w tym medycznej. W Piaskach funkcjonuje kuchnia polowa, która wydaje poszkodowanym ciepłe posiłki. Potrzebna jest m.in. żywność: makarony, koncentraty, fasolka po bretońsku, klopsiki i inne produkty w słoikach - możliwe do przyrządzenia w kuchni polowej.

Inne potrzebne rzeczy to:

  • chleb
  • woda
  • pampersy
  • środki czystości, świeczki,
  • gumowce
  • miotły i łopaty, wiadra, worki na gruz
  • żywność długoterminowa

Dary można przynosić do bazy WOPR Gostyń przy ul. Sportowej 1 lub do Moto-Fan Piaski przy ul. Gostyńskiej 11.

Listen on Spreaker.