Popadł w długi i musiał przez dwa lata mieszkać w samochodzie. Teraz wyszedł na prostą

i

Autor: Pigułka Świata Facebook

Ale historia!

Popadł w długi i musiał przez dwa lata mieszkać w samochodzie. Teraz wyszedł na prostą

2023-10-25 12:30

Ariff Peter, 27-letni obiecujący przedsiębiorca i muzyk z Malezji, przez pewien czas musiał zmierzyć się z trudnościami życia jako bezdomny. Żył w swoim samochodzie, prowadząc skromne życie wypełnione poświęceniem, aby spłacić długi. Te finansowe obciążenia wynikły z niepowodzeń w interesach i oszustwa ze strony jego partnerów. Na szczęście, historia kończy się pozytywnie - czytamy na Facebooku Pigułka Świata.

Malezyjczyk przez dwa lata mieszkał w samochodzie, by zaoszczędzić na zwrot zadłużenia, jakie powstało na skutek nieudanych inwestycji i biznesów. Wynosiło ono 280 tysięcy dolarów australijskich (742 tysiące złotych). Przez dwa lata pojazd stał się jego schronieniem. Na szczęście, historia kończy się pozytywnie.

27-letni Ariff twierdzi, że był zbyt ufny wobec biznesowych partnerów. Wykorzystywali go oni jako "ambasadora", aby przyciągnąć uwagę opinii publicznej. Potem zniknęli z pieniędzmi, a jego dwie firmy - jedna z branży hodowlanej, druga świadcząca usługi porządkowe - upadły.

Czując odpowiedzialność wobec tych, którzy zostali oszukani, Ariff postanowił sprzedać wszystko, co posiadał, aby zwrócić długi. To obejmowało aktywa firmowe, dwa domy i trzy samochody. Jedynym jego majątkiem, który pozostał, był samochód Proton Wira, który służył mu jako mieszkanie, biuro i miejsce pracy przez następne dwa lata. Mimo ograniczonych środków Ariff nie zaprzestał swojej muzycznej pasji.

- Wszystko się zmieniło, mieszkam w samochodzie i biorę prysznic w toalecie na stacji benzynowej, ale przyzwyczaiłem się do tego i jestem wdzięczny za schronienie przed deszczem i upałem - mówił 27-latek.

Jak podał 22 października "New Straits Times", historia zakończyła się sukcesem. Udało się uregulować wszystkie długi.

Inwazja biedronek azjatyckich we Wrocławiu! Wasze zdjęcia