Wysyp grzybów w całej Polsce! Gdzie jechać na grzybobranie w okolicach Jeleniej Góry?

Grzyby w okolicach Jeleniej Góry

Kiedy na zewnątrz jest ciepło i pada jest duża szansa, że pogoda obdarzy nas bogactwem leśnych skarbów. Grzybobranie to zajęcie bardzo przyjemne i relaksujące, a obfite zbiory dają pole do popisu w kuchni. Najlepszym terminem dla grzybiarzy jest połowa lata i jesień, pod warunkiem, że latem nie brakuje ciepłych deszczów. Wtedy to w naszych lasach pojawia się większość popularnych gatunków m.in. podgrzybki, maślaki, koźlarze i kanie. Okazuje się, że teraz też można je już znaleźć. Grzybiarze wymieniają się informacjami w tym temacie na facebookowych grupach. Gdzie znajdziemy grzyby na w okolicach Jeleniej Góry?

Gdzie jechać na grzyby w pobliżu Jeleniej Góry?

Kotlina Jeleniogórska to idealne miejsce dla grzybów. Najlepiej szukać ich bowiem w lasach górskich, w ich niższych partiach – w tych miejscach, w których wciąż utrzymuje się wilgoć. Grzyby lubią mokre i zacienione miejsca, często występują blisko brzegów zbiorników wodnych i słabo nasłonecznionych częściach lasu oraz w parkach.

Z wpisów w mediach społecznościowych i na forach grzybiarzy, wynika, że na grzybobranie w naszym województwie aktualnie najlepiej wybrać się w następujące miejsca:

• Góry Sowie, okolice Modliszowa, Bystrzycy Górnej i Lubachowa;
• Okolice Ślęży (Sulistrowice, Sady);Zagórze Śląskie;
• Wrocław, Las Mokrzański;
• Wrocław, Park Szczytnicki;
• kompleksy leśne wokół Starego Węglińca
• tereny wokół Miliczalasy przy Złotoryi
• lasy w okolicach Strzelina
• Bory Dolnośląskie
• lasy w Kotlinie Kłodzkiej, zwłaszcza tereny nieopodal Zajazdu Kukułka
• Złoty Las pod Świdnicątereny wokół Borowic, Jagniątkowa i Przesieki w Karkonoszach
• Książański Park Krajobrazowy
• lasy wokół Wałbrzycha

Najlepszymi miejscami do grzybobrania w okolicach Jeleniej Góry są okolice miejscowości: Parowa, Przejęsław i Ławszowa. Przy głównych drogach, między Osiecznicą a Parową oraz między Osiecznicą a Świętoszowem, istnieje kilka miejsc postoju pojazdów.

Oczywiście wybierając się w wymienione miejsca, nie mamy pewności, ze wrócimy z pełnym koszykiem, ale szanse są spore.