Holiday Park & Resort Uzdrowisko Cieplice Zdrój w Jeleniej Górze

i

Autor: Dawniej i Dziś Cieplice Śląskie-Zdrój FB

Powódź 2024

Przerwanie wału w Cieplicach przy użyciu koparki. Do sprawy odniósł się właściciel Holiday Park & Resort

Nie milkną echa w sprawie przerwania wałów przeciwpowodziowych w Jeleniej Górze - Cieplicach. Sprawą zajmuje się już prokuratura, jednak to nie uciszyło mieszkańców, którzy winą obarczają właściciela Holiday Park & Resort. Po kilku dniach milczenia spółka postanowiła zabrać głos.

Śledztwo ws. przerwania wału w Jeleniej Górze - Cieplicach trwa

Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze wszczęła śledztwo w sprawie celowego przerwania wałów w Jeleniej Górze – Cieplicach. W toku śledztwa wyszło na jaw, że ktoś użył do tego koparki. Sprawca o nieustalonej dotąd tożsamości  wykopał przepust, co sprowadziło bezpośrednie niebezpieczeństwo na setki osób. 

Na skutek przerwania wałów zalane zostały ulice Lubańska, Sobieszowska, Dworcowa oraz terenu mieszkalne położone nieopodal miejsca przerwania wałów.

Sprawca po ustaleniu tożsamości będzie odpowiadał za czyn z art. 164 § 1 k.k: "Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 sprowadzenie zdarzenia niebezpiecznego, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".

Tuż po ogłoszeniu ewakuacji mieszkańcy informowali, że mogło dojść do przerwania wału. Wówczas plotkowano, że może za tym stać deweloper-milioner, który budował w mieście kompleks budynków. Dzięki uszkodzeniu wału, miał uzyskać lepszy dojazd ciężarówek do budowy.

Zobaczcie, jak wyglądała Jelenia Góra w trakcie powodzi.

Kto przerwał wały w Jeleniej Górze - Cieplicach?

W końcu po czterech dniach od wszczęcia śledztwa ws. celowego przerwania wałów w Cieplicach, głos w sprawie zabrał zarząd spółki Holiday Park & Resort. W oświadczeniu firma dementuje informacje, o ich związku z przerwaniem wału.

Spółka jednoznacznie i kategorycznie zaprzecza wszelkim zarzutom dotyczącym rzekomego uszkadzania wałów przeciwpowodziowych. Żadne takie działania nie miały nigdy miejsca. Zarówno na terenie ośrodka Cieplice Holiday Park jak i w jego bezpośrednim otoczeniu nie ma żadnych wałów przeciwpowodziowych ani też żadnych innych obiektów, które pełnią funkcję zabezpieczenia przeciwpowodziowego – co można z łatwością ustalić za pomocą map zagrożenia powodziowego tworzonych przez PGW Wody Polskie, Google Maps czy systemu Geoportal - czytamy w oświadczeniu.

W dalszej części pisma spółka tłumaczy, że w trakcie intensywnych opadów podjęte zostały przy użyciu koparki, prace mające na celu zminimalizowanie zniszczeń. W pierwszej kolejności dokonano obsypania ziemią terenu wokół budynków znajdujących się na terenie ośrodka. W dalszej kolejności wykonane zostały prace polegające na usunięciu zalegających w obniżeniu terenu ośrodka na powierzchni ziemi gałęzi.

Teren ośrodka położny jest powyżej koryta rzeki Kamiennej i na równi z sąsiadującą z ośrodkiem ulicą Sobieszowską. Tereny zabudowy mieszkaniowej w okolicach ulicy Lubańskiej natomiast oddzielone są od ośrodka rozległymi działkami a także wyniesionym ponad ich poziom (oraz poziom ośrodka) pasem zieleni. Nie mogło zatem dojść do zalania tych terenów wodą z terenu ośrodka - czytamy w dalszej części.

W podsumowaniu zarząd spółki podkreśla, że firma solidaryzuje się z ofiarami powodzi i zapewnia, że nie podejmowała żadnych działań, które mogłoby zagrozić innym.

Źródło: Przerwanie wału w Cieplicach przy użyciu koparki. Do sprawy odniósł się właściciel Holiday Park & Resort